Odpowiednie wykończenie podłogi jest ważne dla estetyki, trwałości oraz funkcjonalności pomieszczenia. W obiektach, gdzie będzie ona szczególnie intensywnie eksploatowana np. w halach magazynowych i produkcyjnych czy garażach konieczne będzie zastosowanie materiału, który cechuje się odpornością na obciążenia oraz ścieranie, a także pozwala na uzyskanie gładkiej i łatwej do utrzymania w czystości powierzchni, która jednocześnie zniesie kontakt z wodą oraz rozmaitymi chemikaliami. Rozwiązaniem, które jest w takich przypadkach wybierane najczęściej, będzie wylanie przemysłowej posadzki betonowej. Przekonajmy się, jak wygląda ten proces.
Jak powstaje posadzka betonowa?
Posadzka to ostatnia zewnętrzna warstwa podłogi. W obiektach przemysłowych najczęściej powstaje ona przez odpowiednie wykończenie powierzchni monolitycznej płyty wylewanej z właściwie dobranej mieszanki betonowej. Powstaje ona najczęściej na utwardzonym podłożu pokrytym warstwą podbudowy z zagęszczonego kruszywa przykrytego warstwą poślizgową oraz hydroizolacyjną, a często też rozdzielającą np. z geowłókniny. Na nich wylewa się płytę betonową wzmacnianą zbrojeniem. Powierzchnia może być wykonana w technologii DST lub wykończona powłoką z żywicy.
Dylatacje posadzek betonowych – czym są i dlaczego są potrzebne?
Trwałość posadzki betonowej zależy w dużej mierze od tego, czy będzie znosiła powstające obciążenia. Ponieważ przy dużych powierzchniach problemem stają się naprężenia pojawiające się w materiale, które mogą prowadzić do jego pękania, powszechnie stosuje się dylatacje, czyli przerwy pozwalające na oddzielną pracę poszczególnych fragmentów. Można je sporządzić przy pomocy listew układanych podczas wylewania, lecz lepszym rozwiązaniem będzie późniejsze wykonanie odpowiednich nacięć.